Magda Żelazowska: Jak to jest z tym Tajwanem? Kto właściwie nim rządzi? Dorota Chen-Wernik: Tajwan to nazwa jednej z wysp wchodzących w skład Republiki Chińskiej. Państwo, które nazywamy Chinami, to proklamowana 1 października 1949 r. Chińska Republika Ludowa ze stolicą w Pekinie. Republika Chińska ma dłuższą historię, gdyż powstała po obaleniu Cesarstwa Chińskiego 1 stycznia 1912 r. Po przegranej wojnie domowej z komunistami rząd republikański ewakuował się na wyspę Tajwan i od 1949 r. to właśnie tam powstało "nowe" niezależne państwo - Republika Chińska. Do 1971 r. rząd Republiki Chińskiej na Tajwanie był uznawany przez większość państw na świecie i przez ONZ jako jedyny legalny rząd chiński. Jednak po tym roku role się odwróciły i rząd Chińskiej Republiki Ludowej zaczął mieć większy wpływ na arenie międzynarodowej, a co za tym idzie, zaczął być uznawany za jedynego reprezentanta w ONZ. Chiny nadal uważają Tajwan za zbuntowaną prowincję i nie uznają odrębności i niepodległości Tajwanu, mimo że Republika Chińska na Tajwanie ma swój rząd, swojego prezydenta i wojsko. Tajwan jest niezależnym, demokratycznym wysoko rozwiniętym państwem, w którym - w przeciwieństwie do ChRL - prawa człowieka są respektowane. Dalsza część artykułu pod materiałem wideo "Halo Polacy". Jak podróżować po Filipinach? "Można zobaczyć naprawdę dużo rzeczy" W jakich okolicznościach zamieszkałaś w tak interesującym miejscu? Tajwanem i językiem mandaryńskim interesowałam się od czasów liceum, jednak pierwszy raz wyjechałam na Tajwan po trzecim roku studiów, w 1993 r. Towarzyszyłam wtedy mojemu tacie, który został zaproszony przez Academia Sinica (odpowiednik Polskiej Akademii Nauk) i National Central University do współpracy naukowej. Mój pierwszy wyjazd trwał pół roku, mieszkałam wówczas na kampusie uniwersyteckim i chodziłam na zajęcia jako wolny słuchacz, studiowałam literaturę tajwańską i poznawałam kulturę i zwyczaje panujące na Tajwanie. Wtedy też poznałam mojego obecnego męża. Po kilku latach spędzonych w USA i w Wielkiej Brytanii, na początku 2002 r. osiedliśmy na ponad 20 lat na Tajwanie. Od prawie dwóch lat nie mieszkam tam już na stałe, ale często wracam. Czym się zajmujesz? Jestem mamą trójki wielojęzycznych i wielokulturowych dzieci, więc większość czasu poświęcałam ich rozwojowi i edukacji. Zdecydowaliśmy się na edukację domową, czyli ja i mąż byliśmy w pełni odpowiedzialni za ich kształcenie. Gdy dzieci podrosły, to przez ponad 10 lat pracowałam jako konsultantka do spraw edukacji domowej w Biurach Edukacji Urzędów Miast Tajpej i Nowego Tajpej. Rozwiń Moją pasją stało się oprowadzanie turystów po Tajwanie, pokazywanie im najciekawszych zakątków wyspy. Z tej pasji powstała książka "Tajwan - nocne targi, herbata z tapioką i e-demokracja" wydana przez Wydawnictwo Pascal. Czy na Tajwanie mieszka wielu Polaków? Liczba Polaków mieszkających na stałe na Tajwanie rośnie z roku na rok. Gdy ja przeprowadziłam się tam w 2002 r., to na całej wyspie było ok. 60 Polek i Polaków. Obecnie jest nas kilkaset, pewnie ok. 400 osób. Wiele młodych ludzi przyjeżdża na Tajwan na studia, gdyż tajwańskie Ministerstwo Edukacji i wiele uniwersytetów oferuje bardzo korzystne stypendia. Coraz więcej jest też małżeństw mieszanych i dzieci polsko-tajwańskich. Na Tajwanie nie ma jednak polskiej ambasady, gdyż nasz kraj nie utrzymuje stosunków dyplomatycznych z Republiką Chińską. Funkcję konsulatu pełni tzw. Biuro Polskie w Tajpej. Czy Europejczykom łatwo tu zalegalizować pobyt i samodzielnie się utrzymać? By móc mieszkać i legalnie pracować na Tajwanie należy znaleźć firmę, która zasponsoruje wizę pracowniczą. Możliwe jest również aplikowanie o wizę Working Holiday. Bez odpowiedniej wizy nie można legalnie podjąć się ani pracy zarobkowej, ani wolontariatu. Od stycznia 2025 r. można ubiegać się o wizę Digital Nomad Visitor Visa, czyli o wizę dla cyfrowych nomadów. Osobom z wyższym wykształceniem, odpowiednio długim stażem pracy i w miarę wysokimi zarobkami w ściśle określonych dziedzinach, rząd tajwański oferuje możliwość aplikowania o tzw. Gold Card, czyli wizę rezydencką zezwalającą na podjęcie pracy. Jak wygląda codzienne życie na Tajwanie? Tajwańczycy bardzo dużo pracują, jednak nadal znajdują czas na przyjemności. Restauracje, kawiarnie, bary wieczorami i w weekendy są pełne ludzi. Młodzi często umawiają się na karaoke. Ciekawe jest, że wszelkie spotkania towarzyskie odbywają się poza domem, Tajwańczycy prawie nigdy nie zapraszają gości do domu. Dużą wagę przywiązuje się do relacji rodzinnych. W czasie Nowego Roku Księżycowego i innych świąt wielopokoleniowe rodziny spotykają się na wspólnym posiłku. Ponadto, jeśli oboje rodzice pracują, dziadkowie opiekują się dziećmi w wieku przedszkolnym. Nadal zdarza się, że dwa-trzy pokolenia mieszkają pod jednym dachem, gdyż ceny mieszkań, szczególnie w dużych miastach, są bardzo wysokie. Z tego też względu wiele młodych osób odwleka założenie rodziny i na Tajwanie jest obecnie ujemny przyrost naturalny.
Wideo z baru w Tajwanie. Nagle wszystko zaczęło się trząść Co jakiś czas świat przygląda się losom Tajwanu - czy według ciebie w najbliższej przyszłości na mapie mogą zajść zmiany terytorialne? Trudno powiedzieć, jak będzie się rozwijać sytuacja geopolityczna w tym regionie. Co jakiś czas ChRL demonstruje swoją siłę i przewagę militarną nad Tajwanem, wysyłając samoloty wojskowe i statki marynarki wojennej w pobliże wyspy. Obecnie stosunki z Chinami są najgorsze od ponad 40 lat. Chiny zaczęły zwiększać presję na Tajwan, coraz częściej wysyłając samoloty wojskowe do tajwańskiej Strefy Obrony Powietrznej. Zdarza się, że dziennie kilkadziesiąt chińskich maszyn wlatuje w ten obszar. Tajwańczycy przyzwyczaili się do ciągłego zagrożenia ze strony komunistycznych Chin i żyją, nie myśląc o wojnie. Ja jednak uważam, że prędzej czy później dojdzie do otwartego konfliktu i trzeba być na to przygotowanym. (责任编辑:) |